aaa4 |
Wysłany: Czw 15:51, 15 Lut 2018 Temat postu: zwa |
|
-W koszarach jest taki jeden uziemiony korvetten-kapitan - powiedzial. - Slyszalem, ze strasznie niedotykalski. Za byle co wysyla do karnej sluzby.
-Ale dwie kompanie?
-Widac trafil mu sie huk roboty.
Nawet nie uniosl wzroku, nie spojrzal. Johann skrzywil sie z dezaprobata.
-Dlaczego to robisz?
-Co?
-Bardzo czesto ci sie to zdarza, gdy rozmawiamy.
-Ale co, do krocset? |
|